top of page
  • prostoz autu

Przegląd Ligi Mistrzów

Zaktualizowano: 20 lut 2022

Ostatnio rozegrano 4 mecze Ligi Mistrzów. We wszystkich padły gole, lecz nie wszystkie były ciekawe w takim samym stopniu. Tutaj przeanalizujemy wszystkie te mecze

Real Madryt vs Paris Saint Germain

Mocny szlagier. Dwóch faworytów do zdobycia tytułu, którzy tak naprawdę mogliby się spotkać w finale. Podczas meczu można było wyczuć nerwową atmosferę. Obie drużyny grały dosyć ostrożnie, jednak grę prowadzili gospodarze co pokazuje statystyka posiadania piłki i strzałów. PSG utrzymywało się przy piłce przez 58% czasu meczu, natomiast Real 42%. Wszystkich strzałów paryski klub oddał 21 z czego 8 celnych. Real oddał wszystkich strzałów 3, zaś ani razu piłka nie kierowała się w kierunku bramki. Gola na wagę zwycięstwa zdobył w czwartej minucie doliczonego czasu Kylian Mbappe który sprytnie miną dwóch obrońców Realu. Asystował mu Neymar, który niespodziewanym zagraniem piętą posłał do niego piłkę. W hiszpański mediach powstała afera wokół włoskiego sędziego, ponieważ miał się spotkać w przerwie z przedstawicielami PSG, jednak o tym więcej w naszych poprzednich artykułach.

Manchester City vs Benfica Lizbona

Totalny pogrom. Piłkarze z Manchesteru urządzili sobie spacerek, wyraźnie dominowali, aczkolwiek preferowali grę podobna do kontrataku, ponieważ rzadko bywali w polu karnym rywali, co jednak przyniosło efekty i pokonali klub z półwyspu Apenińskiego aż 5:0. Pierwszego gola w 7 minucie strzelił Mahrez któremu piłkę wyłożył De Brune. Zamieszanie po golu jednak trwało, ponieważ sędzia liniowy dopatrzył się spalonego, var jednak rozwiał wątpliwości i uznał gol Algierczyka. Drugą bramkę w bardzo efektowny sposób zdobył wychowanek Lizbony, Bernardo Silva. Mahrez dośrodkował z rzutu rożnego, piłka odbiła się od głowy jednego z zawodników Man City i spadła około 3 metry od Silvy. Ten natychmiast ruszył na piłkę i która po odbiciu się od poprzeczki zatrzepotała w siatce. Na zegarze była wtedy 17 minuta meczu. Na trzecią bramkę przyszło czekać zaledwie 15 minut, bo w 32 minucie gola strzelił Foden. Wszystko dzięki rajdowi Mahreza i pomimo drobnych kłopotów z przejściem przez dwóch obrońców Sportingu udało mu się dośrodkować. Foden zmylił bramkarza udawanym strzałem, i strzelił gola. Pomimo faktu, że jest dość młodym zawodnikiem błysną doświadczeniem. Czwarty gol padł w 44 minucie, a jego autorem był ponownie Silva, który ustrzelił w tym spotkaniu dublet. Po dobrym podaniu za linię obrony piłkę opanował Sterling, który wyłożył ją do strzału Silvie. Piłka odbiła się od obrońcy Sportingu i wpadła do bramki. Nastepna sytuacja nadarzyła się w 48 minucie i piłka była już nawet w siatce umieszczona przez Silvę, jednak var dopatrzył się spalonego. City grało mniej efektywnie w drugiej połowie, jednak niesamowitym strzałem popisał się Sterling, który trafił prawie w samo okienko zza pola karnego. Gol jakich mało.

Bayern Monachium vs Salzburg

Męczarnia. Drużyna z Bawarii miała ogromne problemy z przeciwnikami i nie potrafiła znaleźć drogi do bramki gospodarzy. Ostatecznie Bayern rzutem na taśmę wywalczył remis 1:1. Pierwszy gol padł w 20 minucie po stracie Bayernu na połowie przeciwnika, którą wykorzystał Camara posyłając piłkę przez pół boiska do Aaronsona, który błyskawicznie podał do Adamu. Ten zaś mocnym i precyzyjnym strzałem z linii pola karnego pokonał bramkarza z Monachium. Drugi gol padł dopiero w 90 minucie po doskonałym dośrodkowaniu Pavarda, które wykorzystał Coman.

Liverpool vs Inter Mediolan

Wyrównany mecz. Obie drużyny grały podobnie, jednak wyniki na korzyść The Reds, bo 2:0. Pierwszego gola mógł zdobyć Çalhanoğlu, który trafił w spód poprzeczki. Po tym zagraniu piłka odbiła się od linii bramkowej i wróciła do gry. Gola na 1:0 zdobył Firmino w 74 minucie po dobrze wykonanym rzucie rożnym. Brazylijczyk musiał jedynie strącić piłkę głową i zrobił to bezbłędnie. Gola na 2:0 w 82 minucie po zamieszaniu w polu karnym Salah wyłuskała piłkę i uderzył. Bezradny i źle ustawiony bramkarz patrzył jak piłka zmierza do bramki.

To wszystkie mecze LM rozegrane w tym tygodniu. Różny poziom drużyn i na pewno duże emocje. Faworytami do awansu do następnych rund są zdecydowanie Liverpool, Bayern, Man City i Real, jednak czy rywale sprawią niespodziankę?


Michał Barański

15 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page